wtorek, 10 stycznia 2017

Ilości, niekoniecznie małe :)

Moją  miarką np.  Obiadową była  miseczka,  o pojemnosci kolo 300ml.
Jadłam  i jem w niej zarowno zupy,  jak i polaczenia kaszowo-miesne:) Warzyw jadlam  tyle- żeby  się  najeść,  jeśli  wiedziałam,  że  zupa ktora zrobilam kalorycznoacią nie grzeszy-to na dokladke tez bylo miejsce:)
Szczerze mówiąc  uczucie głodu  na początku  może  drażnić,  ale do wszystkiego można  sie przyzwyczaic widzac efekty!
A te,  bez ćwiczeń (bo nie mam na nie sily)  przyszły  zaskakująco  szybko:)  i nadal na wage wchodze rzadko,  wole cm krawiecki,  sprawdza sie rewelacyjnie:))

2 komentarze:

  1. Może rozpiszesz jak wygląda przykładowe menu na cały dzień? (Śniadanie, II Śniadanie, obiad, kolacja?)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sniadanie u mnie, (z niewielkimi wyjatkami) to owsianka. " dlugo trzyma"?przez co dotrwanie do obiadu o 12 jest latwe. Poza tym dzieki niej nie mam problemu z toaletą, co zawsze stanowilo dla mnie najwiekszy problem. Ze wzgledu na wczesną kolację zwyczajnie nie mam gdzie wcisnąć 2 śniadania. Jeśli jednak już mam na coś ochotę, to sięgam po jeden chrupki chlebek z czymkolwiek:) kolacja to 200g kubek twarożku, serka wiejskiego, jogurtu greckiego z dwiema łyżkami płatków owsianych i łyżeczki dżemu, lub dwa kawałki chrupkiego xhlebka z czymkolwiek:)

    OdpowiedzUsuń